czwartek, 1 października 2015

Nowości sierpień-wrzesień! :)

Witajcie! :)
Właśnie zaczął się październik- mój ulubiony miesiąc (pewnie ze względu na to, że mam urodziny ;p), więc pomyślałam, że koniecznie muszę dodać jakiś post, zdecydowanie za długo mnie nie było ;)
Zacznę od najprzyjemniejszego (dla mnie)- ZAKUPÓW! :) Będą to zakupy z ostatnich dwóch miesięcy- w lipcu kupiłam tylko odżywkę do włosów i żel pod prysznic i już dawno to zużyłam, więc nie będę brała tego pod uwagę ;)

Jeśli jesteście ciekawe co wpadło mi w ręce w sierpniu i wrześniu to zapraszam do czytania! :)

Paski oczyszczające na nos z węglem aktywnym  i standardowe z firmy Cettua zakupione w Douglas.

Mój ukochany krem do twarzy na dzień- Alantandermoline lekki krem z alantoiną i d-pantenolem 5% oraz krem głęboko nawilżający z mocznikiem, d-pantenolem i alantoiną.

Zawsze jesienią serwuję swojej twarzy kurację oczyszczającą z kremem Pharmaceris z 5% kwasem migdałowym- w tym roku nie mogło być inaczej :)

Maseczki! Z Ziaji- oczyszczająca, kojąca, dotleniająca i regenerująca oraz moje ulubione z Montagne Jeunesse peel-off z olejkiem z pomarańczy i witaminą C, z ogórkiem i jabłkiem i wodorostami i błotem z Morza Martwego- można je kupić w Douglas i Hebe :)

Najlepsze skarpetki złuszczające z L'biotica- jedne dla mnie, drugie dla mojego męża :)

Chusteczki do higieny intymnej Fresh z AA- według mnie najlepsze.

Kolejna butla płynu micelarnego z Garnier do skóry wrażliwej- mój ulubieniec wszech czasów ;)

Suchy szampon Batiste Neon Lights- kiedyś był to dla mnie zbędny wydatek, ale teraz muszę mieć chociaż jedno opakowanie w zapasie ;)

Najlepszy antyperspirant jaki miałam okazję stosować, jest drogi ale wart każdej złotówki! Rexona Maximum Protection Everyday Fresh.

Kolejne opakowani plastrów do depilacji twarzy EpiLady z Perfecty- dla mnie najlepsze :)

Brązowe gumki-spiralki Invisi bobble- jedyne, które trzymają kucyka przez cały dzień w miejscu :)

Kolejny Tangle Teezer- nawet w tym samym kolorze co poprzedni ;) stary niestety skończył swój żywot.

Matujący puder Prime and Fine z Catrice- ciekawa jestem jak się spisze :)

Wymarzona paletka- Zoeva Naturally Yours. To na chwilę obecną jedyne cienie jakie posiadam.

W końcu udało mi się kupić wymarzone perfumy Clinique Calyx...

...oraz moje drugie wymarzone perfumy DKNY Be Delicious! :D 

Do zakupów w Douglas dostałam trochę próbek- kosmetyczkę Clinique i próbki zapachów- Paco Rabanne Olympea i Coco Mademoiselle od Chanel i przyznam Wam szczerze, że jestem rozczarowana zapachem ;)


W kosmetyczce było kilka ciekawych probek- krem Moisture Surge, woda perfumowana Aromatics in white, podkład Superbalanced makeup (oczywiście za ciemny ;p), maseczka na noc Moisture Sugre, mydło w płynie do twarzy, zestaw 3 kroków oraz maskara High Ipmact (którą jestem trochę rozczarowana).




Najlepsze zostawiłam na koniec :)

Aceton i odtłuszczacz- litrowe butle :)

Brzoskwiniowa oliwska do skórek i paznokci z suszonymi kwiatami w środku- zawsze o takiej marzłam! ;p

Waciki bezpyłowe, które strasznie się rwą i mimo wszystko zostawiają na paznokciu paprochy... Nie wiem czy to ja coś robię źle czy faktycznie nie są one aż tak dobre jak powinny być.



No i lakiery! :D Nie będę ich tutaj wszystkich wypisywać, wydaje mi sie, ze jest to dobrze widocznie (jeśli nie to zawsze można kliknąć w zdjęcie i je powiększyć :))
Jeśli chodzi o lampę to brałam najzwyklejszą i najtańszą jaka była na stronie, zdecydowałam się na kolor miętowy :)

I to by było na tyle! ;)
Muszę przyznać, że trochę za bardzo zaszalałam z zakupami, ale nie zdarza mi się to często ;)
Co ciekawego Wy kupiłyście w minionym miesiącu?


Całuję, eM!

8 komentarzy:

  1. bardzo lubię alantan niebieski i płyn z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli chodzi o micel to wolę ten zielony, ale niestety nie było go w moim Rossmannie :)

      Usuń
  2. Jestem mega ciekawa jak wygląda Classic Nude w rzeczywistości. Ciekawe nowości, micel z Garniera znam i lubię, a koło tego Alantanu kręcę się już dość długo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam go właśnie na paznokciach i na dniach pokażę go na blogu ;) dla mnie ten kolor to taki brudny róż, ciężko go opisać :)
      dla mnie to idealny kem pod podkład i do tego bardzo tani ;)

      Usuń
  3. ale zakupy!!
    zastanawiam się nad tymi paskami!
    uwielbiam semilaczki- cieszę się, że znalazłam tu fankę :)
    garniera płyn uwielbiam! Dziękuje za komentarze u mnie na blogu! Obserwuje! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się tego uzbierało przez te dwa miesiące :)
      Ja na razie mam mieszane uczucia co do tych pasków ;) niedługo pewnie napiszę o nich coś więcej :)

      Usuń
  4. Muszę w końcu kupić tego micelka z Garniera, no i Zoeva za mną chodzi i chodzi :) Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś ją zamówić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cienie Zoeva są rewelacyjne, jakościowo o wiele lepsze niż Inglot np. ;)

      Usuń