czekam własnie na moją siostrę, która już za 3 godziny będzie w Poznaniu :) korzystając w wolnego czasu postanowiłam dodać post o pędzlach Zoeva, bo już trochę ich używam :)
Zdecydowałam się na zestaw 10 pędzli- dokładnie TEN :) Zamówiłam je na MINTISHOP.PL.
Tam gdzie mogłam dodawałam linki na Wizaż.pl, ale nie każdy pędzel znalazłam ;)
Jeśli jesteście ciekawe to zapraszam :)
***
Pędzle przychodzą w kosmetyczce, z eko skóry. Jest bardzo porządnie wykonana, pojemna i według mnie bardzo ładna- zwłaszcza różowa wyściółka w środku ;)
Jest to pędzel typu flat top, jest przeznaczony do nakładania podkładu, ale ja wolę robić to dłońmi ;) ten pędzel idealnie spisuje mi się do pudru- przy jego użyciu twarz jest dłużej matowa ;) Pędzel ma miękkie włosie, jest zbity, po kilkunastu praniach nadal wygląda jak na początku, nic się nie odkształca, włosie nie wypada :)
Jest to dość spory pędzel przeznaczony do pudru, ale według mnie jest za słabo zbity i zbyt delikatnie aplikuje produkt, ja używam go do rozcierania różu lub aplikuję nim rozświetlacz i tu spisuje mi się idealnie :) Włosie jest baaaaaardzo mięciutkie, pędzel jest delikatny i jak już wspomniałam słabo zbity. Po myciu nic się z nim nie dzieje- jest kilka włosków, które odstają, ale tak było od początku, zanim go jeszcze umyłam.
Jest to pędzel do konturowania, jednak jako, że nie posiada bronzera to nie używam go do tego celu. Próbowałam używać go do rozświetlacza, ale jest zbyt mocno zbity i efekt nie był zbyt fajny. Idealnie spisuje się do aplikacji pudru pod oczy :) Pędzel ma miękkie włosie, jest bardzo mocno zbity i jak w przypadku poprzednich dobrze reaguje na mycie.
128/Cream Cheek
Mimo, że pędzel przeznaczony jest do różu w kremie, ja używam go do tego w kamieniu i spisuje się cudownie :) jest bardzo mięciutki i lekko zbity, co za tym idzie też delikatny :) przy jego użyciu nie da się zaaplikować sobie za dużo różu. I podobnie jak w przypadku poprzednich dobrze reaguje na mycie.
Jak dla mnie to mniejsza wersja 110. Do korektora spisuje się idealnie, nie robi smug, rozprowadza go tak jak trzeba, ale też świetnie spisuje się do aplikacji kremowych, jak i tych w kamieniu, cieni do powiek. Włosie jest mocno zbite, mięciutkie i podobnie jak w przypadku poprzednich pędzelków lubi mycie :)
223/Petit Eye Blender
Pędzel do oczu, to mała, dobrze zbita kuleczka z przyjemnie miękkim włosiem. U mnie idealnie sprawdza się do aplikacji rozświetlacza na luk kupidyna, w zewnętrze kąciki oczu ale także do nanoszenia cienia w załamanie. Dobrze znosi pranie.
226/Smudger
Pędzelek do rozcierania, idealnie spisuje się przy aplikacji i rozcieraniu cieni i kresek na dolnej i górnej powiecie. Jest mocno zbity, nie tak miękki jak pozostałe i bardzo sprężysty. Lubi mycie.
227/Soft Definer vegan
Zoeva posiada dwa pędzelki o takim numerze- jeden jest z włosia naturalnego a drugi nie. Ten pędzel to mój zdecydowany ulubieniec z całej dziesiątki! Jest cudownie mięciutki, delikatny a rozcieranie nim cieni to bajka :) Nigdy nie miałam tak idealnie rozblendowanych cieni :) I tak jak poprzednie pędzle dobrze reaguje na mycie :)
Kolejny ulubiony pędzel, idealnie spisuje się do aplikacji i rozcierania cieni w załamaniu powieki. Jest mięciutki, trochę bardziej zbity niż 227, ale też bardzo delikatny. I oczywiście tak jak poprzednie dobrze znosi mycie.
317/Wing Liner
Ostatnim pędzlem w zestawie jest pędzel do eyelinera- ja nie potrafię zrobić sobie ładnej kreski i używa go do brwi i spisuje mi się świetnie zarówno do cieni jak i kosmetyków kremowych. Jest elastyczny, włosie jest miękkie ale dobrze zbite. Po praniu nie rozczapierza się i ogólnie nie zmienił się ani trochę od dnia zakupu :)
Każdy pędzel ma czarną, drewnianą rączkę, ale nie jest ona matowa jak w przypadku Hakuro tylko bardziej śliska i lśniąca- to zasługa drobinek. Rączki mają idealną długość, nie są ani za długie ani za krótkie, dobrze leżą w dłoni. Pędzle są bardzo wysokiej jakości i to widać, chociaż nie uważam, żeby Hakuro były od nich gorsze, różnią się jedynie włosiem- Hakuro ma trochę bardziej zbite i grube włosie i przez to średnio lubię ich pędzle do oczu bo czasami kują i aplikacja cieni bywa nieprzyjemna. Pędzle Zoeva są mięciutkie, bardzo przyjemnie aplikuje się kosmetyki i na twarz i na oczy :)
Moimi ulubieńcami są: 128, 227 i 235 :)
I to na tyle :)
Znacie pędzle Zoeva, jakie są Waszymi ulubionymi?
Znacie pędzle Zoeva, jakie są Waszymi ulubionymi?
Całuję, eM!