mało mnie na moim i na Waszych blogach, ale to wszystko przez pracę ;) biorę co jakiś czas nadgodziny (mam sporo kosmetycznych zachcianek i chcę je jak najszybciej zrealizować ;p) i potem wracam do domu padnięta i nic mi się ni chce ;) dzisiaj mam wolne więc nadrabiam blogowe zaległości :)
Zapraszam Was na post o nowościach jakie pojawiły się u mnie w marcu :)
Mój ukochany podkład matujący Natural code z Lumene w kolorze 10 Vanilla- ma idealny, jasny odcień, który nie jest różowy :) Błyszczyk long lasting gloss glide z Manhattanu z numerkiem 56G oraz dwa tusze do rzęs- osławiony na blogach i youtube Lovely Pump Up mascara i mój tuszowy ulubieniec czyli Gosh Catchu Eyes :)
Od czasu do czasu kupuję suche szampony, tym razem padło na Batiste Original (pewnie już każdy o tym wie ale batiste dostępne są już w Rossnannie!), produkty termoochronne idą u mnie jak woda- po każdym myciu suszę włosy suszarką, tym razem zamówiłam spray Thermal Creations z TRESemme i korzystając z okazji zakupiłam odżywkę regenerującą z tej samej firmy do włosów suchych, zniszczonych i uszkodzonych stylizacją bądz suszeniem wysokimi temperaturami.
Jako, że mój poprzedni krem do stóp trafił do kosza (więcej na ten temat napiszę w denku) postanowiłam zakupić coś innego- padło na krem z 30% mocznika z Lirene Stop rogowaceniu, jest to 2w1- krem i maska do stóp ;) od dawna szukam dobrego peelingu enzymatycznego i przy okazji zamówienia do koszyka wpadł mi peeling enzymatyczny do twarzy z żurawiną z fimy Apis :)
Wiosna za pasem, więc niedługo przyjdzie czas na pokazywanie nóg zaopatrzyłam się więc w żel do golenia Satin Cate Floral Passion z Gilette :)
Do zamówienia na ekobiecej wybrałam sobie próbki podkładów- dwie są dla mnie, dwa dla mojej siostry ;)
I to by było na tyle :)
Co ciekawego Wam udało się kupić w tym miesiącu?
Co ciekawego Wam udało się kupić w tym miesiącu?
Całuję, eM!
czekam na recenzję peelingu do twarzy :)
OdpowiedzUsuńNiedlugo pewnie się pojawi bo juz kilka razy go używałam :)
Usuńzółty tusz mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńJa jestem z niego zadowolona :) niedlugo napisze o nim coś więcej ;)
UsuńOoo fajnie ze mozna kupic probki podkladow :)
OdpowiedzUsuńTen tusz z Lovly lubię a Batiste uwielbiam!
W drogeriach niby tez można odlac sobie do pojemniczka, ale ekspedientki czesto na to nie pozwalaja- wiec to taka troche loteria, zalezy co sie trafi ;)
Usuńja ten tusz również polubiłam:)
;)
OdpowiedzUsuńZnam kilka z Twoich nowości i lubię :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem do stóp Lirene i z pewnością (po wykorzystaniu swoich zapasów) do niego powrócę. Świetnie i długotrwale nawilżał skórę :)
OdpowiedzUsuńMnie na początku zaskoczyła konsystencja tego kremu, myslalam, że krem będzie gęsty i treściwy ;) ale nawilza faktycznie bardzo fajnie :)
Usuńcierpliwie czekam na recenzję produktów Tresemme :)
OdpowiedzUsuńmi Pump Up z Lovely nie przypasowała przez odbijanie się na dolnej powiece i osypywanie się.
Jestem już po kilku uzyciach i jàk do tej pory mam mieszane uczucia ;)
Usuńja całkiem Lubie ten tusz, u mnie sie nie osypuje :)